Tyyyyyle się dzieje każdego dnia w czasie naszej podróży. Ale – paradoksalnie – z podróży wszystko się pamięta! Widok z namiotu rano: jaki był i ile było stopni. To, co i jak jedliśmy na śniadanie. To, kogo, jak i gdzie dokładnie poznaliśmy. Minuta po minucie. A tak, żebyście i Wy mogli poczuć smak naszego typowego dnia w drodze po Nowej Zelandii – skleciliśmy ten filmik. Spędźcie go z nami, od rana do nocy!
Nasza książka już do kupienia!
Stało się! Wydaliśmy książkę: "Rodzina Bez Granic w Ameryce Środkowej".
Zobacz, poczytaj, może zamów tutaj »
8 Comments
Oh what a day! Idealnie dobrana muzyka. Czekam na dalsze filmiki z podrozy, a ja juz sama niedlugo wskakuje w samolot do Nowej Zelandii!! Filmik wspanialy, wspomnienia na cale zycie! :)
Filmiki zajmują mnóstwo czasu, ale damy radę!
Jaki piękny świat !!! i ludzie !!! serce rośnie. Szczęśliwej podróży .
Dziękujemy!!
Mega optymistyczny filmik. Lubię śledzić Wasze podróże. Tworzycie sympatyczną rodzinkę :)
Pozdrowienia :)
Wielkie dzięki! I zapraszamy do dalszego śledzenia!
Śledzę i nie zamierzam tego zmieniać. Podoba mi się, że nie jesteście „cukierkowi” i nie określacie siebie przymiotnikami: najlepsi, najfajniejsi. Czasem trafiam na takie blogi, gdzie autorzy niestety takie mają mniemanie o sobie. No ale tak to jest, jak „król polskiej blogosfery” przejawia takie same maniery i niektórzy próbują robić mniej lub bardziej wierne kopie.
Ty potrafiłaś np. napisać o swoim bracie, tym samym pokazując, że życie nie zawsze jest idealne, zdarzają się choroby, cierpienie, niepełnosprawność. Jednocześnie nie przedstawiłaś tego z perspektywy cierpiętnicy (to druga skrajność w naszym kraju, wynikająca moim zdaniem z religii), tylko pokazałaś, że można cieszyć się z życia i pokonywać przeszkody jakie czasem się na naszej drodze pojawiają.
TRZYMAJCIE TAK DALEJ :)
dzięki, że inspirujecie i przypominacie o własnym marzeniu. Trzymam kciuki za kolejne podróże.