Test: Dzieciaki na rowery! | Rodzina bez granic


Rodzina Bez Granic

 podróżującarodzina

Bez kategorii

Likes

Test: Dzieciaki na rowery!

Berlin, Biking

My, z naszymi dziewczynami, zazwyczaj wybieramy się w dalekie podróże: za ocean, na inny kontynent. Ale co zrobić, kiedy ma się tylko kilka godzin czy parę dni na wyprawę? Najlepiej wsiąść na rowery! A że nóżki dziewczyn są jeszcze za słabe na prawdziwe rowerowanie – wrzucamy je do rowerowych fotelików albo przyczepek i… w drogę!  Dziś mały test fotelików rowerowych i przyczepek.

No ale co wybrać: fotelik czy przyczepkę? I jaką? Taką osobną czy wmontowaną w rower? Najpierw warto pomyśleć, gdzie rowerem z dzieckiem chcemy jeździć, jak często i w jakich warunkach. Czy będzie to jazda typowo miejska, czy po górskich wybojach? Czy będziemy jeździć rowerem też bez dziecka?

Foteliki

Z fotelikami jeździ się najłatwiej. Przymocowane do kierownicy (z przodu), ramy roweru (między kierownicą a rodzicem), albo bagażnika (z tyłu) – najmniej zawadzają w jeździe, można z łatwością przebijać się przez zatłoczone miasto czy wjechać w nierówny las. Oczywiście trzeba nauczyć się z nimi jeździć i utrzymywać równowagę, no i dziecko, które chcemy do fotelika włożyć – musi być duże na tyle, żeby samodzielnie stabilnie siedzieć. W foteliku też ciężko się śpi (choć zmęczone dziecko zaśnie przecież wszędzie), można mieć ograniczony bagaż (z plecakiem na plecach jedzie się i trudniej, i zasłania się widok dziecku), no i w razie ewentualnego wypadku – jest teoretycznie niebezpiecznie (choć z różnych testów wynika, że mniej dzieci ginie i odnosi obrażenia w wypadkach rowerowych niż samochodowych).

A ponieważ taki fotelik kupuje się do dłuższego użytku, a czasem i na więcej niż jedno dziecko, przy wyborze należy koniecznie zwrócić uwagę na parę ważnych szczegółów: czy siedzenie jest dla dziecka wygodne, czy można regulować wysokość i odchylenie oparcia, wielkość podnóżków, czy jest coś, co oddziela nogi dziecka od szprych roweru, czy fotelik się nie nagrzewa na słońcu.

Warto też pamiętać, że rower z fotelikiem zmieni zupełnie rozkład ciężkości i zwykła nóżka do postawienia roweru, często nie wystarcza i trzeba dokupić inną.

Nasze córki od wczesnych miesięcy jeździły w fotelikach, do i z przedszkola, na plac zabaw czy długie wycieczki. Ale potem odkryliśmy czar przyczepek.

Przyczepki

Przyczepki, czyli te małe wagoniki, które ciągnie się za rowerem – od zeszłego są legalne na polskich drogach. Można w nich przewozić nawet maleńkie dzieci i jest to dużo bezpieczniejsze niż fotelik z tyłu roweru.
I tu znów trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: gdzie z maluchem będziemy się wybierać? Małą, lekką przyczepkę należy wybrać na jazdę głównie po mieście, jeśli chce się zmieścić w drzwi kawiarni i do windy. Duże, solidniejsze, ale też dużo cięższe – nadają się na prawdziwe, wielodniowe wyprawy po górach i dolinach. Do większych też więcej się mieści – a więc poza dzieckiem, załadujemy tam też bagaż.
Przyczepki mogą być jedno, albo dwu-osobowe. Przy dwójce dzieci – odpowiedź jest prosta, a przy jednym? Trudniej jedzie się rodzicowi z szerszą przyczepką, ale też dziecku w większej wygodniej, może zaprosić przyjaciela, wór z zabawkami, albo zwyczajnie się wygodniej rozłożyć.

Przyczepki można kupić używane (często w bardzo dobrym stanie), już od 250 zł. Te polecane i solidne to wydatek rzędu 2-3 tysiący złotych. A ceny, wraz z dodatkami (hamaki, narty, pokrowce..) rosną i do 7 tysięcy.

Co może psuć rowerowe wyprawy? To proste: deszcz i komary. Warto więc zwrócić uwagę na ile wodoodporny jest materiał, z którego zrobiona jest przyczepka (i chodzi tu i o dach i o ściany, ale też podłoże, bo przecież tylne koło naszego roweru chlapie, na ziemi są kałuże, a trawa po deszczu może być jeszcze przez długo mokra). Popatrzcie też na siatkę przeciwinsektową. Fajnie jeśli jej oczka są małe i wraz z komarami zatrzymują patyczki, kamyczki i papierki, fruwające na wysokości dziecka.

Do niektórych modeli przyczepek można też dokupić masę dodatków. Np. hamaczek, w którym możemy wozić już maleńkie dziecko. Przyczepkę można wtedy odłączyć od roweru i czary-mary zamienić w wózek. Wtedy ten zakup nam odpada. Można też nie kupować sanek – i w zimie doczepić do przyczepki narty – i mieć świetny środek transportu (do pchania albo do ciągnięcia – na biegówkach).

Jest jeszcze trzecia opcja: rowery z wbudowaną przyczepką. Najcięższe, ale też przystosowane do przewożenia i większych dzieci, razem z bagażem, fotelikiem samochodowym, albo nawet psem.

Test: foteliki i przyczepki

Dla czerwcowego magazynu National Geographic Traveler zrobiłam zestawienie różnych cenowo i jakościowo fotelików i przyczepek (a konsultowam, między innymi, z KajtoStanami). Macie coś do dodania?


Kettler TeddyKettler Teddy
fitness-sport.pl
399 zł
+ od 18 miesięcy do nawet 4 lat dziecka
+ nadaje się do użytku przez bardzo długo
+ regulacja wysokości oparcia
+ uznany w testach za bardzo bezpieczny
– stosunkowo ciężki
– trudny do montażu
– nie ma regulacji pochylenia oparcia


row2
Prophete Wallaroo
domenasportowa.pl
270 zł
+ bardzo lekki (3,6 kg)
+ łatwa instalacja
+ mocowany do ramy albo rury podsiodłowej
+ ma poduszki ochronne na pasach bezpieczeństwa
+ ma odblask z tyłu fotelika
– nie ma regulacji wysokości i pochylenia oparcia (dla większych dzieci – za niskie)


row3
Bobike Maxi Tour Sky
fietszitjesplaza.nl
480 zł
+ regulacja wysokości
+ zintegrowane oświetlenie LED w zagłówku
+ wygodne wgłębienie w zagłówku na kask
+ prosta regulacja długości podnóżków
+ łatwe zakładanie i zdejmowanie z roweru
– bardzo ciężki (5,7 kg)
– trudny do montażu
– brak regulacji odchylenia oparcia


row4
Hamax Siesta
rowerystylowe.pl
329 zł
+ pozioma regulacja fotelika (można malucha odsunąć do tyłu)
+ wygodne wgłębienie w zagłówku na kask
+ regulacja kąta oparcia do 22 stopni
– niewygodne podłokietniki
– brak regulacji wysokości oparcia


JOCKEY COMFORT NICK
Römer Jockey Comfort
e-kidi.pl
479 zł
+ umocowanie niezależne od bagażnika rowerowego
+ mocny, sprężynowy, stalowy wspornik
+ regulowane podnóżki na różne wysokości
+ zdejmowane i dające się łatwo wyprać obicie
– ciężki


23052_1
WeeRide Kangaroo Carrier
myweeride.pl/
319 zł

+ dziecko jest blisko, pod kontrolą rodzica
+ środek ciężkości znajduje się we właściwym miejscu, pośrodku roweru
+ świetna widoczność otoczenia
+ pasuje od do każdego roweru
+ tył roweru jest wolny do przewozu dodatkowych rzeczy
– dobre głównie dla małego dziecka
– jeśli dziecko jest wysokie, a rodzic niski – to kierowca nic nie widzi
– bez dodatkowej ochronki – wieje dziecku w twarz


Sync+Single+Bike+Trailer
InSTEP Sync
instep.net
420 zł
+ bardzo tania, można ją sprowadzić ze Stanów
– jako wózek – ma bardzo długi i przód, koło nie składa się pod spód
– za małe koła (16”)


croozer-kid21-300x218Croozer Kid for 2
dwaplusdwa.pl/
2 799 zł
+ może być wózkiem spacerowo-sportowym, spacerowym lub przyczepką do roweru
+ ma niski środek ciężkości, dobrze jeździ i się nie przewraca
+ ma odblaskowe materiały oznaczające wysokość i szerokość
– jest bardzo szeroka
– dużo trzeba dokupić za dodatkową opłatą (ocieplacze na nogi, osłonę przeciwsłoneczną)


Cougar2_stroll_red_sized_500x364
Chariot Cougar 2
dwaplusdwa.pl
3 599 zł
+ może być wózkiem spacerowo-sportowym, spacerowym lub przyczepką do roweru
+ jest bardzo zwrotny
+ można w nim wozić dzieci do 111 cm wzrostu i 45 kg wagi


cutout_leaderZIGO
myzigo.com/
6 000 zł
+ może być samodzielnym rowerem, wózkiem spacerowym, rikszą, wózkiem do biegania, jazdy na rolkach lub przyczepką rowerową
+ w prosty i szybko sposób można zmienić przyczepkę z przodu do tyłu (kiedy np. mama woli pchać, a tata ciągnąć)
+ bardzo zwrotny
– cena


Babboe_City
Babboe City
babboe.de
5 400 zł
+ jest bardzo szybki
+ dużo mieści się do środka: leżaczek, fotelik samochodowy, pies
+ wygodny system zadaszenia przeciwdeszczowy i przeciwsłoneczny
– trudno ruszyć z miejsca, jazda wymaga doświadczenia


MH_TC_NIHOLA_FAMILY_600.jpg.2434021
Nihola
nihola.com
7 500 zł
+ można w niej przewieźć do 100 kg
+ mogą w niej siedzieć nawet 8-latki
+ proste sterowanie
+ stalowy stelaż
– jest bardzo ciężka, zapomnij o wnoszeniu jej gdzieś
– ławeczka do środka, pasy i inne akcesoria – za dodatkową opłatą


Nasza książka już do kupienia!

Stało się! Wydaliśmy książkę: "Rodzina Bez Granic w Ameryce Środkowej".
Zobacz, poczytaj, może zamów tutaj »

Post a Comment

Your email is kept private. Required fields are marked *